Święta już niedługo. W głowie już powoli plany co do warsztatu i robienia desek na następny rok. Trzeba by wziąść się na poważnie za temat i bujnąć do przodu z większym rozmachem. Wciąż znikomy procent ludzi wie o istnieniu fotografii na drewnie. "Jak to możliwe?" albo "Jak Pan to robi?" i zawsze to: "Nie wiedziałem, że można robić takie rzeczy..." Z nowym rokiem trzeba znaleźć nowy warsztat. Ten ostatni niestety nie spełnił wymogów. Zbyt daleko i wilgotność powietrza, która dawała się we znaki deskom w postaci pleśni. Tak więc szukam nowego miejsca.
Poniżej zdjęcia z pierwszego warsztatu:
Wciśnij poniżej czytaj więcej aby zobaczyć dalej
Mój obecny warsztat:
Poniżej zdjęcia z pierwszego warsztatu:
Wciśnij poniżej czytaj więcej aby zobaczyć dalej
Mój obecny warsztat:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz